Bania Agafii
Jakiś czas temu pojawiła się moda na rosyjskie naturalne kosmetyki. Można je już kupić w wielu sklepach. Mają dużo naturalnych składników. Postanowiłam wypróbować markę Bania Agafii. Bania czyli łaźnia. Nie spodobały mi się jednak opakowania, ponieważ nie można ich postawić - zajmują dużo miejsca w szafce.
- Balsam do włosów odżywczo - regeneracyjny
- Maseczka do twarzy - dziegciowa oczyszczająca
Gęsta, beżowa maseczka o intensywnym zapachu glinki i ziół. Czytałam o niej, że jest bardzo mocna. Nie uważam tak. Jak na maseczkę glinkową jest dosyć łagodna i wolno zastyga. Jest tłustawa, również lekko nawilża skórę. Maseczka ta łączy ze sobą dobre oczyszczanie i lekkie nawilżenie i natłuszczenie cery. Jest chyba najlepszą maseczką Bania Agafii i pewnie jeszcze ją kiedyś kupię.
- Odmładzająca maseczka do twarzy
Śmietankowa, biała maseczka o pięknym zapachu Monte Zott. Pachnie smakowicie: czekoladą, mlekiem i orzechami. Przyjemnie się ją używa. Maseczka dobrze nawilża i natłuszcza. Ma w sobie białą glinkę, więc również lekko oczyszcza. Zawiera też mleko łosia, stąd może ten mleczny zapach. Jest to przyzwoita maseczka, warto ją mieć i od czasu do czasu użyć. Maseczki do twarzy Bania Agafii zaskakują pozytywnie, robią bardzo dobrą robotę :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz