wtorek, 29 sierpnia 2017

Bania Agafii balsamy i maseczki

Bania Agafii

     Jakiś czas temu pojawiła się moda na rosyjskie naturalne kosmetyki. Można je już kupić w wielu sklepach. Mają dużo naturalnych składników. Postanowiłam wypróbować markę Bania Agafii. Bania czyli łaźnia. Nie spodobały mi się jednak opakowania, ponieważ nie można ich postawić - zajmują dużo miejsca w szafce.

  • Balsam do włosów odżywczo - regeneracyjny  
     Balsam ma zielony kolor i lejącą konsystencję. Pachnie naturalnie cedrowo. Zapach nie utrzymuje się potem na włosach. Zwiera dużo naturalnych składników, ale cudów nie robi. Jest po prostu poprawny. Najlepiej działa na skórę głowy, łagodzi ją i koi. Można też nałożyć go na całą noc, włosy nie będą tłuste. Lekko nawilża i ułatwia rozczesywanie.  Balsam można kupić, ale raczej będzie to jednorazowa przygoda.
  • Maseczka do twarzy - dziegciowa oczyszczająca
     Gęsta, beżowa maseczka o intensywnym zapachu glinki i ziół. Czytałam o niej, że jest bardzo mocna. Nie uważam tak. Jak na maseczkę glinkową jest dosyć łagodna i wolno zastyga. Jest tłustawa, również lekko nawilża skórę. Maseczka ta łączy ze sobą dobre oczyszczanie i lekkie nawilżenie i natłuszczenie cery. Jest chyba najlepszą maseczką Bania Agafii i pewnie jeszcze ją kiedyś kupię.

  • Odmładzająca maseczka do twarzy
     Śmietankowa, biała maseczka o pięknym zapachu Monte Zott. Pachnie smakowicie: czekoladą, mlekiem i orzechami. Przyjemnie się ją używa. Maseczka dobrze nawilża i natłuszcza. Ma w sobie białą glinkę, więc również lekko oczyszcza. Zawiera też mleko łosia, stąd może ten mleczny zapach. Jest to przyzwoita maseczka, warto ją mieć i od czasu do czasu użyć. Maseczki do twarzy Bania Agafii zaskakują pozytywnie, robią bardzo dobrą robotę :).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz