sobota, 23 lutego 2013

SKIN79 Vip Gold Collection BB Cream


SKIN79 Vip Gold Collection Super + BB Cream


    Krem BB przeznaczony do skóry suchej lub normalnej.
Jego zadanie to rozjaśnienie, ochrona przed słońcem, działanie przeciwzmarszczkowe i odżywcze. SPF 25 PA ++

>> Moja opinia <<


   Krem jest gęsty i treściwy. Pachnie delikatnie, kremowo. Wydaje się nieco lepki, długo czuć go na skórze. Na szczęście skóra się nie błyszczy, ale nie jest też matowa. Krem dosyć długo utrzymuje nawilżenie w skórze, spokojnie wytrzyma dzień poza domem. Nie podkreśla skórek - wręcz przeciwnie - skora jest miękka i odżywiona.
   Krycie jest minimalne. Lekko wyrównuje koloryt skóry, lekko łagodzi zaczerwienienia. Jest praktycznie niewidoczny na twarzy. Gdyby nie odczucie nawilżenia i lepkości, można by myśleć, że dawno go już nie ma na twarzy. 
   Kolor szaro - beżowy, idealnie dopasowuje się do skóry. Nie daje efektu rozjaśnienia. Zdjęcie poniżej przedstawia porównanie koloru Vip Gold z Holika Holika Petit Clearing.

   Moim zdaniem ten krem jest zdecydowanie przeznaczony do suchej skóry (sama mam mieszaną i dla mnie był troszkę za lepki). Na pewno nie dla osób, które oczekują dużego krycia. Dla dobrze wyglądającej suchej skóry - jako wykończenie makijażu, nawilżenie i ochrona przed słońcem - jak najbardziej. Mógłby też sprawdzić się u mężczyzn, ponieważ jest niewidoczny na twarzy
(a jednak wyrównuje odcień skóry i dobrze nawilża).


Kremy - BB Cream

Kremy BB - naoglądałam się zdjęć efektów i oczywiście musiałam je wypróbować. 
Przede wszystkim zachęcił mnie do tego jasny odcień. Europejskie podkłady były dla mnie za ciemne, zbyt pomarańczowe, ciężkie. Ostatnio w sklepie poużywałam różnych testerów, żeby przypomnieć sobie dlaczego właściwie nigdy nie lubiłam podkładów, nie mogłam żadnego dopasować do siebie. Cieszę się, że zaryzykowałam i zamówiłam swój pierwszy krem BB - nie prędko wrócę do tradycyjnych podkładów i kremów tonujących.

Dlaczego mi się spodobały:
- jasny odcień, który nie ciemnieje na skórze (na szczęście producenci z Azji myślą też o jasnej skórze);
- ładnie kryją zaczerwienienia;
- nie wysuszają (podkłady często ściągały moją skórę);
- są trwałe (tańsze podkłady - wcale można ich nie kłaść, tak szybko znikają
z twarzy);
- wyglądają naturalnie;
- posiadają filtry, czyli koniec z opalaniem się.
Niestety nie można ich przetestować w polskich sklepach, dlatego na blogu opiszę te, które już używałam.
Mam nadzieję, że komuś się to przyda :).

czwartek, 7 lutego 2013

SKIN79 Crystal Peeling Gel

Opis na opakowaniu (description on the box):


Peeling Gel of Cellulose type that cares skin smooth and healthy by removing dead skin cell causing rough skin, also can be used for sensitive skin.
Containing Cellulose from plants and Keratoline - C components that helps with exfoliation removes accumulated sebum and dead skin cells, it bestows vitality tothe skin and makes the skin textureclean and sleek.
Trehalose and Hyaluronic Acid soothe sensitive skin so that maintain balance of oil and water while Apple Extract protects calms skin in comfort from harmful environment and stress so that maintains healthy skin.

Direction:
1. Spread appropriate amount over the entire face except eyes and mouth after wash face.
2. Massage gently then rinse residues with warm water. (Use it on once or twice a week.)

100 ml

Skład (ingredients):


Water, PEG-8, Trehalose, Alcohol Denat., Cellulose, Arginine, Acrylates/C10-30 Akryl Acrylate Crosspolymer, Glycereth-26, Pyrus Malus (Apple) Fruit Extract, Sodium Hyaluronate, Carica Papaya Fruit Extract, Panax Ginseng Root Extract, Sutilains, PEG-60, Hydrogenated Castrol Oil, Disodium EDTA, Phenoxyethanol, Chlorphenesin, Methylparaben, Fragrance.


Moja opinia:


Peeling opakowany jest w srebrny kartonik i białą tubkę ze srebrną zakrętką. Wygląda bardzo elegancko;). Szkoda, że tubka jest zakręcana - nie jest to najwygodniejsze rozwiązanie.
Trudno było mi znaleźć peeling delikatny, ale taki, żeby jednak działał. Próbowałam różnych peelingów - te ziarniste do młodej skóry działały, ale podrażniały, pozostałe nie robiły nic. Pomyślałam, że zaryzykuję i wypróbuje również ten.
Używam go jak zaleca producent, 2 razy w tygodniu. Nakładam na suchą skórę twarzy i masuję. Zapach jest bardzo delikatny, kolor mleczny, konsystencja żelowo - kremowa. Na pierwszy rzut oka wydaje się, że nie ma w nim drobinek. Jednak jeśli rozetrzeć go między palcami czuć coś w rodzaju "drobnej polerki" ... jak Cif ;). Należy nałożyć hojnie i masować - wtedy pod palcami pojawiają się kawałeczki naskórka.
Jest delikatny i nie uczulił mnie. Mimo to działa skutecznie przy regularnym stosowaniu. Najważniejsze, że działa - dlatego warto go wypróbować.
Wada - myślę, że nie będzie wydajny, trzeba tego żelu sporo nałożyć.

środa, 6 lutego 2013

MIZON Snail Recovery Gel Cream


Opis:


Żel z ekstraktem z wydzieliny ślimaka (74%). Ma pielęgnować skórę, usuwać blizny i chronić przed starzeniem się.
Pojemność: 45 ml


Moja opinia:


Zainteresował mnie ten żel. Czytałam o nim dużo opinii i to dobrych. Używam go od kilku miesięcy codziennie wieczorem. 

Żel jest mleczny, lekko wodnisty, bezzapachowy. Okazał się wydajny.
Żel nawilża przyzwoicie, jednak jak dla mnie trochę za mało. Kładę na niego jeszcze mój zwykły krem. Dla tłustej skóry może być jednak bardzo dobry, ponieważ jest lekki i nietłusty. Nie używałam jeszcze czegoś bez tłuszczu co tak dobrze nawilżałoby jak Mizon.

Jego największa zaleta - przyspiesza regenerację. Oczywiście nie usunie dużych blizn. Ale przyspiesza gojenie, poprawia strukturę skóry. Zaczerwienienia znikają szybciej.
Wada - jest lepki zanim się wchłonie i skóra po nim trochę się błyszczy.

Warto go przetestować, szczególnie jeśli ktoś ma tłustą cerę, albo - tak jak
u mnie -  skóra goi się wolniej wraz z wiekiem. Ponieważ jest wydajny - starcza na bardzo długo.
Ciekawa jestem waszych opinii o żelu Mizon ...

Początek

   Na początek napiszę tylko, że blog będzie o kosmetykach. Głównie o tych nietypowych, których nie można przetestować w sklepach. Chcę podzielić się swoimi doświadczeniami :).